Translate

wtorek, 26 kwietnia 2016

Decyzja, która zmieniła moje myślenie.

To był jeden z najgorszych okresów w moim życiu, na samym początku tego feralnego roku, znalazłem się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. 


Kiepska praca, a co za tym idzie, niskie dochody i brak pomysłu na przyszłość. 
Codzienne czytanie ogłoszeń prasowych w dziale „praca” stało się wręcz „rytuałem” przy porannej kawie.

Przez kilka miesięcy bezskutecznie wertowałem dziesiątki stron w poszukiwaniu jakiegoś sensownego zajęcia dającego, nie tylko satysfakcję z wykonywanej pracy, ale również przyzwoity dochód. Coraz częściej myślałem o pracy na własny rachunek, mówiąc wprost, marzyłem o rozpoczęciu swojego „biznesu”.


Ta myśl nie dawała mi spokoju. Był tylko jeden problem: co miałbym robić nie mając kapitału? 

czytaj dalej »




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

adtxt