Translate

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

PiS z SLD – to nie dziwi


Nagły alians PiS z SLD w sprawie mediów publicznych nie powinien za bardzo dziwić.Sojusz ma rzeczywiste korzenie postkomunistyczne, ale także PiS, w ideologicznym rysie i mentalności, mocno partię postkomunistyczną przypomina.
----------------------

Fakt,
że brytyjscy konserwatyści, po czasie, z rosnącym zdziwieniem przyglądają się swojemu nowemu sojusznikowi w Parlamencie Europejskim (a zwłaszcza przewodniczącemu frakcji Michałowi Kamińskiemu), wynika z osobliwości PiS, który będąc nominalnie, partią prawicową, a nawet od biedy konserwatywną, ma cechy dla torysów zupełnie niezrozumiałe.
Chodzi właśnie o przetworzone na narodowo-katolicką modłę właściwości ugrupowania postkomunistycznego.
Oto przykłady takich strukturalnych podobieństw, przy pełnej świadomości , że wielu polityków PiS kiedyś z komuna aktywnie walczyło.
----------------------------
Pełna treść dostępna w najnowszym numerze POLITYKI
(e-wydanie plik pdf) do kupienia w naszej księgarni ROBIbooks

Polityka - e-wydanie – 34/2009; ZAMAWIAM

-----------------------------------
W numerze min.

- Kasza z sushi, czyli polski galimatias gastronomiczny

- Nowa kara: ziobroączki

- Rozmawiać z Al-Kaidą!

- PiS jako postkomuna

- Żony gejów

Posłuchaj również, co o swoich artykułach mówią ich autorzy:


Piotr Sarzyński: Sushi z kaszą
Marcin Rotkiewicz: Wróżenie z Atlantyku
Urszula Szyperska: Miasto bez serca
Aneta Kyzioł: Na film do teatru

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

adtxt